Dołącz do Wystawców Targów INSTALACJE 2024!🔥 Zapytaj o ofertę❗  

Organizator:

Raport SPIUG: Czwarty kwartał 2021 r. w branży instalacyjno-grzewczej w Polsce

Podziel się

IV kwartał 2021 roku był kolejnym dobrym kwartałem dla branży instalacyjno-grzewczej. Utrzymały się tendencje z poprzednich kwartałów, zarówno pod względem wykorzystanych szans, jak również problemów, które występowały głównie z realizacją zamówień.

Nadal utrzymuje się tendencja wzrostowa praktycznie we wszystkich głównych grupach produktowych, dynamika spływu zamówień była często sztucznie hamowana poprzez wstrzymywanie przyjmowania zamówień z uwagi na braki asortymentowe. Lepiej wyglądała rytmiczność dostaw pomp ciepła niż kotłów, ale w tym wypadku mniejsze znaczenia miała marka, a większe dostępność, co spowodowało duży napływ pomp ciepła poprzez rozdrobniony import z Chin, którzy jakimś trafem nie mają problemów z dostawami podzespołów do ich produkcji w porównaniu do producentów europejskich. Klienci tylko incydentalnie rezygnowali z dostaw, tylko w przypadku inwestycji, gdzie urządzenie jest potrzebne natychmiast, a informacja o wydłużonych terminach dostaw jest lekceważona przez instalatorów. Inwestorzy, z uwagi na wzrastającą inflację uciekają z pieniędzmi w modernizację, inwestycje budowlane itp., co napędzało wyraźnie popyt. Wysoka inflacja powoduje, że część inwestorów rozpoczyna inwestycje/modernizacje pozbywając się zapasów gotówki, druga część z kolei z powodu niepewnej sytuacji woli te inwestycje/modernizacje zamrozić i poczekać na pewniejsze czasy. Kłopoty z dostawami dotyczą większości producentów, ale mimo to wyniki kwartału były dla dostawców bardzo pozytywne. Można było wyczuć większą niepewność co do sytuacji ekonomiczno-gospodarczej oraz pandemicznej w przyszłym roku. Niepewność wprowadzają także dramatycznie rosnące ceny nośników energii, zwłaszcza gazu.

Sytuacja na rynku budowlanym, szczególnie w budownictwie mieszkaniowym także się zmienia. Duże podwyżki cen oferowanych przez deweloperów mieszkań oraz coraz gorsza dostępność kredytów mieszkaniowych, spowodowały widoczne osłabienie dynamiki wzrostowej w budownictwie wielorodzinnym, natomiast można było zaobserwować duże wzrosty w budownictwie indywidualnym.

Wzrastające obawy spowodowane planowanym od nowego roku wprowadzaniem Polskiego Ładu nie sprzyjały dobrym nastrojom wśród inwestorów.

Należy podkreślić znaczącą rolę samorządów, które mając możliwości w postaci programów unijnych wspierają wymianę starych urządzeń grzewczych na nowe, co ma wymierny wkład w rozwój rynku instalacyjno-grzewczego w Polsce. Coraz większe znaczenie na rynku wymian ma także program "Czyste Powietrze" po wprowadzanych sukcesywnie modyfikacjach zasad działania. W IV kwartale 2021 roku, podobnie jak wcześniej, miały miejsce wzrosty cen produktu końcowego, ale już nie tak drastyczne jak wcześniej. Sytuacja gospodarcza w Polsce pokazuje w dalszym ciągu trend uciekania z gotówką z oszczędności na rzecz reinwestowania środków w inne instrumenty, głównie w nieruchomości oraz wzrost konsumpcji, co widać poprzez wzrost zainteresowania tzw. dobrami luksusowymi oraz przeprowadzanymi remontami istniejących zasobów mieszkaniowych. Istniejąca obecnie, pomimo różnych zagrożeń o charakterze międzynarodowym, koniunktura na rynkach europejskich i światowych sprzyja statystycznemu wzrostowi gospodarczemu w Polsce, choć także w IV kwartale 2021 r. nasiliło się zagrożenie wzrastającą szybko inflacją i spadek wartości złotego do innych walut, przez co realny wzrost gospodarczy wydaje się być znacznie niższy od podawanego w oficjalnych statystykach. Do tego wszystkiego należy dodać duże wzrosty cen praktycznie wszystkich nośników energii, tj. paliw i energii elektrycznej.

Ogólna sytuacja gospodarcza w kraju

GUS podał, że w okresie I-XII 2021 r. produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 14,9% w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r., kiedy to notowano spadek o 1%, ale w porównaniu do listopada 2021 r. miał miejsce spadek o 2,9%. Polityka banku centralnego raczej w dalszym demotywuje do trzymania oszczędności w bankach, nawet biorąc pod uwagę ostatnie podwyżki stóp procentowych, które wydają się spóźnione, a które nie przekładają się na wzrosty stóp procentowych trzymanych lokat. Wszelkie tarcze i inne działania spowodowały, że banki mają zapas gotówki oceniany nawet na dwa lata i nie są zainteresowane motywowaniem klientów do oszczędzania. Znaczne wzrosty cen przekładają się na zwiększone wpływy do budżetu w postaci podatków, jednak ta sama suma pieniędzy ma dużo mniejszą wartość w porównaniu do zeszłego roku, czyli na papierze mamy kilkunastoprocentowe wzrosty, które nie przekładają się na porównywalną siłę nabywczą tych kwot. Odjęte działania antyinflacyjne poprzez np. obniżkę VAT na różne produkty nie spowodowały widocznego spadku cen, a raczej zwiększenie zysków pośredników. Także zapowiadane w tym wypadku działania typu regulacja cen maksymalnych, jak to miało miejsce w okresie PRL, raczej może odnieść odwrotny skutek i dalszy spadek wartości złotego jako środka płatniczego. Stosunkowo wysoki poziom inflacji, oraz strata wartości złotego do euro i dolara w ciągu ostatniego roku skłaniają do refleksji nad rzeczywistym poziomem wzrostu sprzedaży w przemyśle i gospodarki w Polsce. Obawa przed drożyzną napędza zakupy, także w branży budowlanej, gdzie wzrost cen materiałów w IV kwartale 2021 r. był dalej kontynuowany. Ogólnie widoczna jest niepewność społeczeństwa co do przyszłości, zarówno wewnętrznej w kraju, jak także w kontekście sytuacji międzynarodowej.

Dodatkowo warto zwrócić uwagę na wzrosty w pozycji „Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę” co jest bezpośrednim wynikiem wzrostu cen energii i paliw, co oznacza, że wykazany wzrost nie ma wcale charakteru pozytywnego dla gospodarki i odbiorców.

Według danych podanych przez GUS, dynamika produkcji sprzedanej przemysłu wg. cen stałych w Polsce po IV kwartale 2021 roku wygląda następująco:

WYSZCZEGÓLNIENIE

XII 2021

 I-XII 2021

XI 2021=100

XII 2020=100

przeciętna

miesięczna 2015=100

I-XIII
2020=100

PRZEMYSŁ

-2,9%

16,7%

+47,8%

14,9%

Górnictwo i wydobywanie

-2,1%

-0,9%

-7,4%

2,8%

Przetwórstwo przemysłowe

-5,2%

13,9%

45,3%

14,2%

Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodęD

+17%

54,2%

98,8%

29,5%

(źródło: GUS)

W przypadku budownictwa, w okresie styczeń-grudzień 2021 r., produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 3,2% w odniesieniu do analogicznego okresu 2020 roku, kiedy notowany spadek osiągnął poziom 2,2%, co jest potwierdzeniem kontynuacji obserwowanego już od wielu miesięcy zmniejszania się dynamiki wzrostów w branży budowlanej i przechodzenia powoli w okres pewnej niestabilności pogłębionej przez efekt niepewności spowodowanej obserwowanym przegrzaniem rynku budowlanego, a z drugiej wzrastająca coraz bardziej inflacja i ucieczka pieniądza z konta w inwestycje w tzw. „mury”. Kontynuacja wzrostu cen materiałów budowlanych (w całym sektorze budowlanym) spowodowały i powodują wiele napięć w realizacji zadań developerskich, co widać w osłabieniu się dynamiki ilości rozpoczynanych budów czy wydawanych nowych pozwoleń na budowę domów wielorodzinnych, co może mieć przełożenie na część rynku instalacyjno-grzewczego pracującego na rzecz nowobudowanych obiektów. Obecnie w dalszym ciągu słyszy się o boomie w budownictwie mieszkaniowym i wysokich spekulacyjnych poziomach cen mieszkań, ale widać także, że wiele oddanych do wykończenia mieszkań stoi pustych z uwagi na brak wystarczających funduszy do ich wykończenia. To może oznaczać w przyszłości problemy firm zajmujących się wykończeniem wnętrz, które obecnie w dalszym ciągu mają pełne ręce pracy, ale także mniejszych firm instalacyjnych, działających jako podwykonawcy na wykonywanych obiektach. Dynamika produkcji budowlano-montażowej (w cenach stałych) w okresie I-XII 2021 roku i w grudniu 2021 roku w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku wygląda następująco:

WYSZCZEGÓLNIENIE

XII 2021

I-XII 2021

XI 2021=100

XII 2020=100

I-XII 2020 =100

BUDOWNICTWO

+22,9%

+3,1%

+3,2%

Budowa budynków

+17,5%

+1,7%

-1,2%

Budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej

+27,8%

+2,3%

+2,8%

Roboty budowlane specjalistyczne w tym roboty instalacyjno-grzewcze

+20,6%

+6,6%

+9,3%

(źródło: GUS)


W okresie styczeń-grudzień 2021 r. w jednostkach, w których podstawowym rodzajem działalności było wykonywanie robót specjalistycznych, w tym robót instalacyjno-grzewczych, wzrost wartości produkcji budowlano-montażowej, wyniósł 9,3%. Ponowny spadek, który wyniósł 1,2% odnotowały przedsiębiorstwa zajmujące się budową budynków.

Sprzedaż robót budowlanych o charakterze inwestycyjnym ukształtowała się na poziomie sprzed roku (w 2020 r. miał miejsce wzrost o 7,7%), natomiast dla prac o charakterze remontowym odnotowano wzrost o 8,4% (w 2020 r. był spadek o 3,1%).

W 2021 roku, w odniesieniu do 2020 roku, o 1,3% spadła wartość prac inwestycyjnych (w 2020 roku odnotowane zostały spadki o 1,1%), wzrosła natomiast o 10,7% sprzedaż robót remontowych (w 2020 roku odnotowane zostały spadki o 4,0%).

Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, produkcja budowlano-montażowa w grudniu 2021 r. ukształtowała się na poziomie wyższym o 1,1% w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku oraz o 5,6% niższym w porównaniu do listopada 2021 roku.

Wskaźniki cen produkcji budowlano-montażowej w grudniu i w I-XII 2021 r. wyglądały następująco:

 

XI 2021

I-XII 2021

WYSZCZEGÓLNIENIE

X 2021=100

analogiczny
okres 2020=100

XI 2021=100

I-XII 2020=100

OGÓŁEM

+1,1%

+6,6%

+7,6%

+1,0%

+4,2%

Budowa budynkówa

+1,1%

+7,2%

+7,8%

+1,0%

+4,7%

Budowa  obiektów inżynierii  lądowej i wodneja

+1,1%

+6,6%

+7,6%

+1,0%

+4,2%

Roboty budowlane specjalistyczne

+1,0%

+5,8%

+6,5%

+0,9%

+3,5%

(źródło: GUS)


Nawet pobieżna analiza ostatnich wskaźników cen produkcji budowlano-montażowej pokazuje ponownie konsekwentny znaczny ich wzrost w stosunku do wcześniejszych kwartałów. Z pewnością swój udział w tym ma duże zapotrzebowanie na fachową siłę roboczą, kontynuacja drastycznych wzrostów cen materiałów budowlanych oraz rosnąca w zastraszającym tempie inflacja.

W budownictwie w dalszym ciągu branża budowlana radzi sobie nieźle głównie dzięki mieszkaniówce, ale w IV kwartale 2021 r. można było zauważyć już spowolnienie w budownictwie deweloperskim. Obecnie na pierwszy plan wysunęły się problemy wynikające ze wzrostu kosztów zatrudnienia i cen materiałów budowlanych. Publikowany przez GUS wskaźnik koniunktury od początku 2021 roku wskazywał na systematyczny wzrost optymizmu, ale od jego dynamika z każdym miesiącem była coraz mniejsza. Od czerwca, wskaźnik koniunktury w budownictwie konsekwentnie spada. Zgodnie z informacją GUS, wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w budownictwie ukształtował się w grudniu 2021 r. na poziomie minus 32 punktów, czyli pogorszył się o 13 punktów w porównaniu do listopada.

Według ostatniego raportu COFACE, w 2021 roku nastąpił lawinowy wzrost niewypłacalności i to we wszystkich branżach. W budownictwie wzrost niewypłacalności w 2021 r. w porównaniu do 2020 r. wyniósł 50%, ale udział branży w niewypłacalnościach w gospodarce jest w dalszym ciągu stosunkowo nieduży. Jak podaje COFACE, 50% wzrost liczby niewypłacalności w budownictwie w 2021 roku jest znaczący, jednakże w dużym stopniu wynika z przyrostu ogłoszeń w ramach uproszczonego postępowania o zatwierdzenie układu, które w zeszłym roku stanowiły ponad połowę przypadków w branży (dla porównania w 2020 r. była to jedna czwarta). Warto zauważyć, że od kilku lat udział niewypłacalności budowlanych w ogólnej liczbie zmniejsza się, a po raz pierwszy od 20 lat odsetek ten w skali roku nie przekracza 10%. Obecną kondycję finansową budownictwa, na tle całej gospodarki, należy określić jako stabilną. Z drugiej strony sytuacja w poszczególnych działach produkcji budowlanej jest zróżnicowana. Pomimo wzrostu liczby niewypłacalności, w największym stopniu do wzrostu produkcji branży przyczyniło się budownictwo specjalistyczne, czyli w tym także branża instalacyjna. Bardzo dobre wyniki odnotowuje też budownictwo mieszkaniowe, w przeciwieństwie do budownictwa komercyjnego, w którym daje się zauważyć zastój, co przekłada się bezpośrednio na kondycję finansową firm budowlanych obsługujących ten segment rynku. Widoczne są obecnie problemy po stronie podażowej związane z dostępnością towarów i brakiem wykwalifikowanej kadry, skutkujące istotnym wzrostem cen materiałów budowlanych i rosnącymi kosztami zatrudnienia. Ogólny wzrost cen w gospodarce wywołuje presję na realizowane marże, zmuszając do próby przenoszenia kosztów na odbiorców, co jest szczególnie utrudnione w przypadku kontraktów publicznych, dla których mechanizm waloryzacyjny jest ograniczony, nieadekwatny do aktualnych odczytów inflacji. Wskazane czynniki będą znacząco wpływały na prowadzenie działalności budowlanej w ciągu najbliższych miesięcy, dlatego można spodziewać się stopniowego pogarszania sytuacji płynnościowej części podmiotów budowlanych, co przełoży się na tegoroczne statystyki dotyczące upadłości.

Rozwój budownictwa mieszkaniowego a tendencje w branży instalacyjno-grzewczej

Wyniki IV kwartału w budownictwie mieszkaniowym potwierdzają trwanie pewnego boomu, który nastał w tym segmencie branży budowlanej, chociaż, z powodu dużej zwyżki cen, dynamika wzrostu coraz bardziej uległa osłabieniu, szczególnie jeśli chodzi o wykańczanie przekazanych w stanie deweloperskim mieszkań. Popyt na budowane mieszkania jest spowodowany obawami części społeczeństwa dysponującej oszczędnościami przed utratą wartości zgromadzonych środków. Powodem tego jest coraz wyższa inflacja i obawy związane z wdrożenia Polskiego Ładu, ale również niepewna sytuacją międzynarodową.

W okresie I – XII 2021 roku oddano do użytkowania więcej lokali niż rok wcześniej, a także wyższa była liczba rozpoczętych budów oraz liczba udzielanych pozwoleń na budowę i zgłoszeń nowych budów. Według danych ogłoszonych przez GUS, w okresie od stycznia do grudnia 2021 roku oddano do użytku ok. 234,7 tys. mieszkań co stanowi wzrost o 6,3% w porównaniu do analogicznego okresu 2020 roku. Kontynuowana była także tendencja udziałów w realizowanych inwestycjach pod względem inwestorów. W okresie I-XII 2021 roku deweloperzy wybudowali 141,7 tys. jednostek, co stanowi 60,4% wszystkich oddanych do użytku w 2021 roku mieszkań i spadek o 0,7% w stosunku do 2020 roku. Inwestorzy indywidualni wybudowali 88,3 tys. mieszkań, co oznacza wzrost o 19,4% w stosunku do 2020 roku, a ich osiągnięty udział wyniósł nieco ponad 37,6% w tej kategorii statystyki. Więcej mieszkań w 2021 roku oddano do w pozostałych formach budownictwa (spółdzielcze, komunalne, społeczne czynszowe i zakładowe) gdzie łącznie oddano do użytkowania 4637 mieszkań wobec 4149 mieszkań rok wcześniej, tj. o ok. 11,8% więcej niż w 2020 roku. Struktura oddanych do użytku mieszkań ma wpływ na strukturę instalowanych źródeł ciepła. Deweloperzy, którzy budują głównie na obszarach miejskich, korzystają często z możliwości przyłączenia realizowanych budynków do miejskiej sieci cieplnej, z czym pojawiają się coraz większe problemy natury technicznej, natomiast inwestorzy indywidualni decydują się bardziej na własne źródło ciepła, chyba że są zobligowani prawnie do przyłączenia się do miejskiej sieci c.o.

W 2021 roku rozpoczęto budowę 277,4 tys. mieszkań, co stanowi wzrost ok. 23,9%, w odniesieniu do 2020 roku. Deweloperzy rozpoczęli budowę 166,3 tys. mieszkań, co daje udział prawie 59,9% ogólnej liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto. Inwestorzy indywidualni rozpoczęli budowę 106,1 tys. mieszkań, co dało udział ok. 38,2% w ogólnej liczbie rozpoczynanych budów. W budownictwie deweloperskim nastąpił wzrost rozpoczynanych inwestycji o ok. 27,7%, natomiast w budownictwie indywidualnym ten wzrost wyniósł 17,5% w porównaniu do 2020 r. W pozostałych formach budownictwa (spółdzielcze, komunalne, społeczne czynszowe i zakładowe) w 2021 roku także nastąpił w porównaniu do analogicznego okresu 2020 roku wzrost liczby mieszkań do 5072 wobec 3325 mieszkań rok wcześniej, których budowę rozpoczęto co oznacza ok. 52,5% wzrostu.

Zgodnie z danymi GUS, w 2021 r. wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia budowy dla 340,6 tys. mieszkań, tj. o 23,3% więcej niż w 2020 roku. W dalszym ciągu największą grupą inwestorów w tej kategorii byli deweloperzy, którzy uzyskali pozwolenia na budowę dla 213,0 tys. mieszkań (23,9% więcej niż w 2020) oraz inwestorzy indywidualni którzy uzyskali pozwolenia na budowę 123,2 tys. mieszkań (21,4% więcej niż w 2020). Łącznie w ramach tych dwóch form budownictwa otrzymano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia budowy z projektem budowlanym 98,7% ogółu mieszkań (z tego deweloperzy 62,5%, a inwestorzy indywidualni 36,2%). W 2021 roku w pozostałych formach budownictwa (spółdzielcze, komunalne, społeczne czynszowe i zakładowe) było o 62,3% więcej mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym (4474 wobec 2756 mieszkań w 2020 roku) niż rok wcześniej. Jak widać wzmożony popyt na mieszkania spowodował duży ruch w rozpoczynanych i przygotowywanych inwestycjach mieszkaniowych w każdej kategorii. Pytaniem jest, jak długo utrzyma się popyt i siła nabywcza inwestorów w oparciu o własne oszczędności, przy znacznie wzrastających cenach metra kwadratowego budowanych mieszkań oraz kosztów ich wykańczania. Z uwagi na to, że poziom cen w dużych ośrodkach miejskich osiągnął poziom, który hamuje dynamikę rozwoju, deweloperzy zaczęli się interesować także mniejszymi ośrodkami miejskimi. Do tego dochodzą coraz większe problemy z lokalizacją nowych inwestycji mieszkaniowych.

Sytuacja w branży instalacyjno-grzewczej w IV kwartale 2021 r. i całym 2021 r.

W IV kwartale 2021 r., ale także w całym 2021 roku sytuacja w branży instalacyjno-grzewczej była według ogromnej większości zebranych opinii bardzo dobra, aczkolwiek z nieco słabszą dynamiką w porównaniu do poprzedniego kwartału, co nie wszędzie znajduje potwierdzenie w liczbach. Dynamika spływu zamówień była sztucznie hamowana poprzez wstrzymywanie przyjmowania zamówień z uwagi na braki asortymentowe. Klienci często decydowali się na takie produkty jakie były dostępne, a nie takie jakie chcieli pierwotnie zamówić. Parametry techniczne i marka bardzo często pozostawały bez znaczenia, ważne było aby uruchomić ogrzewanie budynku jeszcze przed zimą. Taka sytuacja z możliwością dostaw spowodowała, że nawet niszowe marki osiągnęły spektakularne wzrosty jeżeli tylko posiadały produkty na stanie magazynowym. To może być szansą dla takich firm na ich przyszły rozwój i większą dywersyfikację źródeł dostaw. Należy zwrócić uwagę także na taka możliwość, że jeżeli instalator zamontuje raz inny kocioł z powodu np. braku dostępności to może się przekonać do danej marki urządzeń i przenieść na nią część sprzedaży. Pompy ciepła, które odnotowały duże wzrosty także miały bardzo duże opóźnienia w dostawach. Ciekawym zjawiskiem jest to, że w wypadku pomp ciepła marka przestaje mieć tak duże znaczenie, jak wypadku kotłów. Widać duży wzrost rozdrobnionego importu pomp ciepła głównie z Chin, gdzie w przeciwieństwie do producentów europejskich nie ma problemów z komponentami do produkcji, ale za to pod znakiem zapytania jest przyszła jakość serwisu i doradztwa technicznego. To może mieć potencjalnie negatywny wpływ na cały budowany od kilku lat rynek w tej grupie produktowej.

Podsumowując, ogólna ocena rynku w 2021 jest pozytywna, w każdym kwartale można było obserwować wzrosty sprzedaży. Wysoka inflacja powoduje, że część inwestorów rozpoczyna inwestycje/modernizacje pozbywając się zapasów gotówki, druga część z kolei z powodu niepewnej sytuacji woli te inwestycje/modernizacje zamrozić i poczekać na pewniejsze czasy.

Przez cały rok występowały duże problemy z dostępnością towarów oraz znaczne i częste podwyżki materiałów instalacyjnych (problemy z dostawami stali, tworzyw sztucznych, podzespołów elektronicznych, problemy z transportem dla importerów towarów z Chin). Podwyżki cen stali, a przez to grzejników, spowodowały widocznie zwiększone zainteresowanie instalacjami ogrzewania podłogowego, jako dostępnej alternatywy. Kondycja finansowa firm instalacyjnych oraz deweloperów pozostaje na bardzo dobrym poziomie. Firmy często są skłonne dokonywać przedpłat za zamówiony towar, żeby mieć pewność co do rezerwacji towaru i terminu dostawy. Lepiej wygląda rytmiczność dostaw w wypadku pomp ciepła niż kotłów gazowych. Klienci tylko incydentalnie rezygnowali z dostaw.

W ogólnej ocenie rozwoju rynku w IV kwartale 2021 r., można było zaobserwować sytuację podobną jak w poprzednich kwartałach 2021 r. W dalszym ciągu, po pewnych obawach związanych potencjalnymi problemami z z brakiem towaru, utrzymywały się wzrosty sprzedaży. Można było wyczuć wzrastającą niepewność co do sytuacji ekonomiczno-gospodarczej oraz pandemicznej w przyszłym roku. Niepewność wprowadzają także dramatycznie rosnące ceny nośników energii, zwłaszcza gazu. Dodatkowo na rynku wzbudziła niepokój informacja Polskiej Spółki Gazownictwa, że z powodu na braku środków na przyłączanie nowych klientów do krajowej sieci gazowej w latach 2022-2023, nie będzie podpisywać już nowe umów o przyłączenie do sieci. To uderza nie tylko w program "Czyste Powietrze", ale praktycznie w każdego, kto realizuje inwestycję budowlaną, zarówno w deweloperów, jak i inwestorów indywidualnych. Teoretycznie, może to powodować wzrost zainteresowania alternatywami dla gazu z sieci, np. kotłami na gaz płynny (np. Gaspol) albo pompami ciepła (odwrót od kotłów gazowych na rzecz pomp ciepła zapowiadają także deweloperzy), ale ze względów ekonomicznych, czyli wzrostu cen energii elektrycznej i konieczności przeprowadzania w szybkim czasie głębokich termomodernizacji, może się to skończyć powrotem do palenia śmieciami, ponieważ wzrosty cen węgla są także dwucyfrowe.

Wszystko wskazuje na to, że przyczyna puszczenia w rynek informacji na temat ograniczania nowych przyłączy gazowych jest bardziej polityczna niż ekonomiczna, jest duża szansa, że problem zostanie wkrótce rozwiązany.

Z uwagi na wchodzące od kwietnia 2022 r. nowe przepisy rozliczania energii elektrycznej wytwarzanej w przydomowych instalacjach PV, w IV kwartale można było zaobserwować zwiększone zainteresowanie panelami PV oraz dedykowanym osprzętem. Coraz więcej powietrznych pomp ciepła, jak również kotłów elektrycznych jest instalowanych przez firmy fotowoltaiczne, które oferują kompleksową usługę panele + pompa ciepła, szukają nowych grup produktowych, zabezpieczają się przed spadkiem popytu na PV w 2022 roku po zmianie przepisów dotyczących przyszłych rozliczeń.

Przez cały rok występował problem z dużymi brakami wykwalifikowanych pracowników, zarówno w firmach handlowych, jak i wykonawczych.

Producenci, którzy nie odnotowali tak spektakularnych wzrostów zwykle mieli problemy z dostawami urządzeń na rynek spowodowanych problemem z dostawami surowców i komponentów do produkcji urządzeń. Ogólnie, podobnie jak w poprzednim kwartale panuje opinia, że wygrywali ci, którzy byli w stanie dostarczyć towar.

Jako inny z powodów takiego rozwoju rynku podaje się system wsparcia wymiany urządzeń grzewczych na nowoczesne ekologiczne rozwiązania i wzrostem inwestycji mieszkaniowych i dzięki programom dotacji i wsparcia (w ramach RPO, PONE, programu "Czyste Powietrze" oraz ustawy antysmogowej). Przyczyn takiego rozwoju rynku jest jednak więcej i nie mniej ważne są powody gospodarcze i obawa przed dalszymi podwyżkami urządzeń, elementów instalacji i wykonawstwa. Zatem głównym motorem rozwoju rynku jest ekonomia, ale nie wolno nie doceniać coraz większego znaczenia świadomości klientów co do ochrony środowiska oraz pozytywnej strony ekonomicznej podczas eksploatacji nowoczesnych, efektywnych energetycznie urządzeń i instalacji.

Oczekiwany jest w perspektywie czasu dalszy, ale już nieco wolniejszy wzrost cen dla urządzeń grzewczych i elementów instalacji. W rezultacie rynek był zmuszony przyjąć od początku 2021 r. szereg podwyżek cen elementów instalacji i urządzeń grzewczych. Podsumowując ten temat, bardzo znaczne i częste podwyżki materiałów instalacyjnych mogą spowodować obniżenie jakości inwestycji (poszukiwanie najtańszych materiałów) albo wręcz obniżenie atrakcyjności inwestowania na rynku deweloperskim (koszty). Brak surowców ma wpływ na ciągłość produkcji i terminowość dostaw oraz dostępność produktów instalacyjnych na rynku, co może być widoczne w spowalnianiu rozwoju rynku w 2022 roku.

Wzrost sprzedaży na rynku instalacyjno-grzewczym w IV kwartale 2021 roku można szacować na poziomie 10-15% wartościowo.

Sytuacja w wybranych grupach produktowych

Sprzedaż urządzeń i elementów instalacji grzewczych w IV kwartale 2021 roku, ogólnie przebiegał podobnie jak we wcześniejszych kwartałach, w większości podstawowych grup produktowych pozytywnie jeśli chodzi o sprzedaż, pomimo problemów z dostawami. Pewną niespodzianką była dalsza pewna kontynuacja wzrostu sprzedaży gazowych wiszących kotłów konwencjonalnych, chociaż dynamika wzrostu uległ znacznemu osłabieniu. Niemniej jednak obraz struktury sprzedaży wskazuje, że sprzedawało się to co było dostępne w magazynie, stąd np. wzrosty sprzedaży w grupach urządzeń, które wcześniej notowały spadki i zalegały w magazynach. W dalszym ciągu można było zauważyć stabilny wzrost sprzedaży w kondensacyjnych kotłach gazowych wiszących, co jest bardzo znaczące biorąc pod uwagę wysoką bazę odniesienia z poprzednich kwartałów 2020 r. i już tradycyjnie bardzo duży wzrost w grupie powietrznych pomp ciepła. Zauważalne było także w przypadku pomp ciepła gruntowych w IV kwartale 2021 r., że nastąpiły duże kilkudziesięcioprocentowe wzrosty sprzedaży, co można tłumaczyć ograniczona podażą powietrznych pomp ciepła i zastępowaniem ich dostępnymi na magazynie pompami gruntowymi, pomimo zwiększonych kosztów instalacji. Rośnie coraz bardziej zainteresowanie wykorzystaniem OZE na cele grzewcze. W ostatnim kwartale wzrosła ponownie sprzedaż kolektorów słonecznych, ale większość producentów już sygnalizowała wzrosty sprzedaży. Także producenci kotłów na paliwa stałe sygnalizowali dwucyfrowe wzrosty na poziomie od 20 do 30%, dzięki wzrostom sprzedaży kotłów na pellet oraz coraz częściej będących obiektem zainteresowania, kotłami zagazowującymi drewno. Także kotły na ekogroszek zaznaczyły swój wzrost, prawdopodobnie z uwagi na wycofywanie kotłów węglowych z programu "Czyste Powietrze" z końcem 2021 roku oraz biorąc pod uwagę, że część producentów się wycofała z produkcji tych urządzeń, wzrosty mogą być wynikiem pokrycia tego zapotrzebowania przez tych, którzy maja je w ofercie, natomiast brak jest wiarygodnej statystyki monitoringu rynku, które mogłyby w obiektywny sposób określić tendencje rynkowe. W IV kwartale 2021 r. nastąpiły spadki w kotłach olejowych, co było odwróceniem tendencji z poprzednich kwartałów. Także zanotowano znaczne, w grupie gazowych kondensacyjnych kotłów stojących, także kilkudziesięcioprocentowe wzrosty w kotłach o większej mocy. Widać także konsekwentnie coraz większe zainteresowanie układami hybrydowymi, zarówno kotłów gazowych z pompami ciepła, gdzie wzrost jest kilkudziesięcioprocentowy, chociaż w liczbach jeszcze nie są to duże ilości oraz w układach kocioł gazowy – kolektory słoneczne, oraz pompa ciepła – kolektory słoneczne, gdzie widoczny jest duży wzrost takich instalacji. W grupie głównych elementów instalacji do ogrzewania powierzchniowego również widać wzrosty od kilku, do ponad 20%, ale w niektórych elementach widać spore spadki, co raczej nie wskazuje na tendencję spadku zainteresowania tą grupą produktową, a raczej na braki możliwości realizacji zamówień z uwagi na problemy z dostawą mosiądzu i polietylenu, a jest zależne od doboru technologii wykonania zależnej często od okresu montażu.

Tendencje zmian rynkowych w IV kwartale 2021 r.

Grupa produktowa

Tendencja IV kwartał 2021 r./IV kwartał 2020 r.

Gazowe kotły wiszące ogółem

+16%

Gazowe kotły wiszące kondensacyjne

+17%

Gazowe kotły wiszące konwencjonalne

+2%

Gazowe kotły stojące ogólnie

+10%

Gazowe kotły stojące kondensacyjne

+9%

Gazowe kotły stojące konwencjonalne

+36%

Gazowe przepływowe podgrzewacze do C.W.U

+12%

Olejowe kotły stojące ogólnie

-15%

Olejowe kotły stojące kondensacyjne

-21%

Olejowe kotły stojące konwencjonalne

-3%

Kotły na paliwa stałe

b/d

kolektory słoneczne

+25%

pompy ciepła

+65%

zasobniki i bufory

+38%

 

Tendencje zmian rynkowych w 2021 roku

Grupa produktowa

Tendencja 2021/2020

Gazowe kotły wiszące ogółem

+19%

Gazowe kotły wiszące kondensacyjne

+19%

Gazowe kotły wiszące konwencjonalne

+21%

Gazowe kotły stojące ogólnie

+9%

Gazowe kotły stojące kondensacyjne

+8%

Gazowe kotły stojące konwencjonalne

+30%

Gazowe przepływowe podgrzewacze do C.W.U

+3%

Olejowe kotły stojące ogólnie

+5%

Olejowe kotły stojące kondensacyjne

+7%

Olejowe kotły stojące konwencjonalne

+2%

Kotły na paliwa stałe

b/d

kolektory słoneczne

+17%

pompy ciepła

+52%

zasobniki i bufory

+10 %


Gazowe kotły konwencjonalne:
Po dużych spadkach w ostatnich dwóch latach i dużemu spadkowi pod koniec 2019 roku i od początku 2020 roku, od czwartego kwartału 2020 roku w grupie kotłów wiszących konwencjonalnych nastąpiła tendencja wzrostowa o różnej dynamice. Pod koniec 2021 roku, wzrost sprzedaży w grupie wiszących kotłów konwencjonalnych wzrost wyniósł 2%, a w całym 2021 roku wzrost w tej grupie produktowej osiągnął 21%. Należy jednak pamiętać, że baza odniesienia w tym wypadku jest wielokrotnie niższa niż w wypadku kotłów kondensacyjnych i w liczbach bezwzględnych, nie są to jakieś duże ilości. Zjawisko wzrostów w tej grupie produktowej możemy tłumaczyć wzmożonym rynkiem wymian starych urządzeń wszędzie tam, gdzie nie jest możliwa z różnych względów zamiana takiego kotła na kocioł kondensacyjny. Taki wybór jest z pewnością podyktowany zbyt niskimi zasobami finansowymi, żeby przeprowadzić prace modernizacyjne, pozwalające na wymianę urządzenia konwencjonalnego na kondensacyjne. W całościowej masie sprzedaży kotłów gazowych, udział kotłów konwencjonalnych jest zaledwie kilkuprocentowy. Podobnie wygląda sprawa w grupie gazowych konwencjonalnych kotłów stojących, gdzie wzrost procentowy w IV kwartale 2021 r. wyniósł 36%, a w całym 2021 roku 30%, to jeżeli odniesiemy to do ilości liczonej zaledwie w kilku setkach w skali roku, stanowi to głęboki margines sprzedaży kotłów gazowych.

Gazowe kotły kondensacyjne:
W IV kwartale 2021 r. odnotowany został ponowny znaczący wzrost sprzedaży wiszących kotłów kondensacyjnych w porównaniu do IV kwartału 2020 r., który wyniósł 17%, oraz 9% wzrost w grupie gazowych kondensacyjnych kotłów stojących. Wynik z pewnością mógłby być wyższy, ale szereg producentów miało problem z terminowym wywiązaniem się z realizacji zamówień i tak na prawdę sprzedawały się te urządzenia, które były dostępne, często jako zamienniki, ponieważ w IV kwartale trwał wyścig o modernizację instalacji grzewczej w budynku jeszcze przed nadchodzącą zimą. Stąd część hurtowników i dostawców meldowała wzrosty nawet powyżej 30%. Tendencja wzrostowa ma swoje podłoże w przyczynach wymienionych już wcześniej. Gazowe kotły kondensacyjnie obecnie sprzedają się głównie na wymianę starych urządzeń grzewczych, w budynkach podłączonych do sieci gazowej. Coraz częściej klienci końcowi pytają o kwestie związane z późniejszą eksploatacją, dostępnością serwisu i automatyką przez co coraz częściej są gotowi dopłacić więcej na etapie inwestycyjnym, żeby mieć spokój później podczas eksploatacji kotła. Rynek gazowych kotłów wiszących został praktycznie zdominowany przez urządzenia kondensacyjne i stanowi ponad 95% rynku kotłów gazowych. Jest to obecnie podstawowe urządzenie grzewcze sprzedawane w największej ilości. W IV kwartale, w wypadku kotłów stojących o większej mocy tj. powyżej 50 kW, nastąpił wzrost ponad dwukrotny w wypadku kotłów kondensacyjnych stojących oraz ponad 40% w wypadku kotłów stojących przy 60% wzrostu w grupie kotłów konwencjonalnych. W skali roku te wzrosty wyniosły odpowiednio 15%, 13% i w kotłach konwencjonalnych także 13%. W IV kwartale 2021 roku odnotowano ponownie ok. 29% wzrost sprzedaży kotłów z tzw. wymiennikiem kondensującym, co w skali roku dało wzrost w tej grupie produktowej na poziomie 48%. Po spadkach we wcześniejszych kwartałach, sporo tych urządzeń było dostępnych w magazynach i z uwagi na braki rynkowe kotłów kondensacyjnych, mogły zostać wpuszczone do obrotu. Dodatkową niewiadomą był wpływ zatrzymania podpisywania umów na nowe przyłącza gazowe przez PSG. Brak wykonywania nowych przyłączy z pewnością wpłynęłoby na ograniczenie we wzroście potencjału kotłów gazowych, co niekoniecznie może się przełożyć na wzrost zapotrzebowania na inne urządzenia grzewcze, np. pompy ciepła, szczególnie w wypadku drastycznych wzrostów cen gazu i energii elektrycznej. Wszystko jednak wskazuje, że problem powinien zostać rozwiązany w I kwartale 2022 roku.

Kotły olejowe:
W grupie kotłów olejowych, w IV kwartale 2021 roku nastąpił pewien spadek sprzedaży o ok. 15%, co też stanowi pewna niespodziankę, ponieważ w skali 2021 r. łączny wzrost wyniósł 5%. Przy czym, wzrost sprzedaży w wypadku kotłów konwencjonalnych wyniósł 3% przy 2% wzroście w skali 2021 r., a w wypadku kotłów kondensacyjnych nastąpił spadek 21% przy wzroście na poziomie 7% w skali całego roku. Spadek w IV kwartale jest pewnym zaskoczeniem i może wynikać gównie z braków towarowych, ponieważ z drugiej strony widać sporo zapytań o ogrzewanie olejowe w pespektywie podwyżek cen gazu.

Kotły na paliwa stałe:
W IV kwartale 2021 r. było ponownie widoczne większe zainteresowanie zakupem kotłów grzewczych na paliwa stałe, podobnie jak w innych grupach urządzeń grzewczych. Nie było niespodzianką zwiększenie zainteresowania kotłami węglowymi z uwagi na wycofanie z końcem roku tej grupy produktowej z dotacji w ramach programu "Czyste Powietrze". Brak miarodajnych danych dla sprzedaży rynkowej tych urządzeń, ale zdaniem producentów, wzrosty mogą być w IV kwartale na poziomie 15-25%, a ok. 5-10% w skali roku, co wskazuje na konsekwentny spadek węgla w grupie kotłów na paliwa stałe. W wypadku kotłów na biomasę, IV kwartał zamknął się bardzo dobrze, z dwucyfrowymi wzrostami na poziomie powyżej 30%. Taka ocena rynku może wydawać się znacznie zaniżona z uwagi na sprzedaż kotłów pozaklasowych w tzw. szarej strefie, czego nie obejmuje żadna statystyka czy monitoring rynku. W IV kwartale, był notowany dalszy wzrost zainteresowania kotłami automatycznymi na pellet, które zwiększyły wyraźnie swój udział rynkowy w grupie kotłów na paliwa stałe, ale również widać coraz większe zainteresowanie kotłami na pyrolizę drewna. Także w tej grupie produktowej, zamówienia także są realizowane z pewnym opóźnieniem, z uwagi na możliwości produkcyjne zakładów i dostęp do surowców oraz brak wykwalifikowanej siły roboczej do produkcji urządzeń. Podwyżki cen i zwiększone zakupy spowodowały znaczny wzrost obrotów w tej grupie producentów. Widać także wśród producentów kotłów na paliwa stałe tendencję do wprowadzania do oferty różnych innych produktów i nowoczesnych źródeł ciepła. Ogólnie można założyć na podstawie zebranych bezpośrednio z rynku informacji, że rynek kotłów na biomasę wzrósł w 2021 roku o dalsze 30-35%.

Pompy ciepła i ogrzewanie elektryczne:
W IV kwartale 2021 roku, kontynuowany był dalszy trend wzrostowy w grupach nowoczesnych zaawansowanych urządzeń grzewczych zasilanych energią elektryczną, takimi jak pompy ciepła i nowoczesne przepływowe kotły grzewcze.

W IV kwartale 2021 roku pompy ciepła odnotowały 79% wzrosty sprzedaży, co jest kolejnym bardzo dobrym wynikiem, ale może być także niedoszacowanym, z uwagi na to, że na rynku pojawiło się szereg producentów pomp ciepła produkujących na mała skalę oraz zaczął się coraz bardziej rozwijać import pomp ciepła z Chin, co zgodnie ze wcześniejszymi prognozami, może stanowić problem dla europejskich i krajowych producentów pomp ciepła w przyszłości. Tradycyjnie największe wzrosty odnotowano w pompach powietrznych, gdzie podobnie jak w poprzednim kwartale, wzrosty w skali kwartalnej kolejny kwartał wyniosły wielokrotność. Także wśród dostawców pomp ciepła były widoczne duże problemy z realizacją dostaw z uwagi na duże zapotrzebowanie. Skorzystały na tym gruntowe pompy ciepła, czyli klasyka rozwiązania, które często w konieczności wprowadzania zamienników, zamieniały pompy powietrzne, których termin dostawy był niemożliwy do określenia przez dostawcę, a które akurat były dostępne. Na dostawę pompy ciepła trzeba było czekać często powyżej miesiąca. Dzięki temu, pompy gruntowe w IV kwartale 2021 roku odnotowały tym razem wzrost na poziomie prawie 35% w wypadku pomp nierewersyjnych do c.o., do ok. 27% wzrostu w wypadku pomp rewersyjnych. W skali roku gruntowe pompy nierewersyjne odnotowały wzrost na poziomie 24%, a rewersyjne 13%. Ponownie rekordzistami we wzrostach sprzedaży, są pompy powietrzne typu monoblok, gdzie wzrosty są od kilkudziesięciu procent do prawie dwukrotności w zależności od kategorii i mocy oraz pompy powietrzne typu split ze wzrostami na poziomie kilkudziesięciu procent nawet do wielokrotności. Oczywiście w ramach poszczególnych grup pomp ciepła była duża rozbieżność w wynikach sprzedaży. Wzrasta także w dalszym ciągu zainteresowanie pompami ciepła jako urządzeniami pracującymi w układach hybrydowych z gazowymi kotłami grzewczymi, gdzie wzrost takich układów w IV kwartale 2021 r. wyniósł ok. 50%.

Jak podaje PORT PC, cały rynek pomp ciepła wzrósł o 66%, a pomp ciepła do ogrzewania budynków o ponad 80%. W Polsce największe wzrosty sprzedaży pomp ciepła w 2021 r. osiągnięto w segmencie pomp ciepła typu powietrze/woda, gdzie wzrost wyniósł o 88% w stosunku do wyniku sprzedaży z 2020 r. Warto podkreślić, że w 2021 r. sprzedano w Polsce ponad dziesięciokrotnie więcej pomp ciepła typu powietrze/woda niż w 2017 r., a w stosunku do danych z 2011 roku było to nawet 50-krotnie więcej. W 2021 r. liczba sprzedanych pomp ciepła służących do centralnego ogrzewania wzrosła o 80% w stosunku do 2020 r., a cały rynek pomp ciepła o 66%.

Jednocześnie zanotowano niewielki wzrost w segmencie gruntowych pomp ciepła. W przypadku pomp ciepła typu solanka/woda nastąpił wzrost sprzedanej liczby urządzeń o około 7% więcej w porównaniu do danych za 2020 r. Natomiast w segmencie pomp ciepła typu powietrze/woda służących tylko do przygotowania ciepłej wody użytkowej odnotowano spadek liczby sprzedanych urządzeń w porównaniu do 2020 r. o około 11%.

Podobnie jak w 2020 r., głównym czynnikiem, wpływającym na tak istotne wzrosty sprzedaży pomp ciepła typu powietrze/woda jest większa atrakcyjność rozwiązań, przekonanie o efektywności kosztowej tych urządzeń, a także rosnące zainteresowanie tą technologią, zarówno wśród użytkowników, jak i instalatorów. Na popyt istotnie wpływa także zainteresowanie inwestorów bezemisyjnymi systemami grzewczymi, również z powodu komfortu obsługi i wzrostu świadomości ekologicznej. Na wyraźny wzrost zainteresowania pompami ciepła przełożyła się większa intensywność finansowego wsparcia pomp ciepła w programie "Czyste Powietrze" od maja 2020 r. oraz ulga termomodernizacyjna. Trzeba podkreślić, że udział urządzeń z programu "Czyste Powietrze" osiągnął blisko 30% liczby sprzedanych pomp ciepła w Polsce w 2021 r. Ważną przyczyną wzrostu było rosnące zainteresowanie produkcją energii elektrycznej na własne potrzeby w ramach dynamicznie rozwijającej się energetyki prosumenckiej np. poprzez montaż systemów fotowoltaicznych na dachach budynków i rozliczanie w ramach systemu opustu oraz program priorytetowy "Mój Prąd" promujący rozwój prosumenckich instalacji fotowoltaicznych.

Wzrost liczby sprzedanych gruntowych pomp ciepła w 2021 r. wiąże się również ze wzrostem zainteresowania programem "Czyste Powietrze". Widoczna jest kontynuacja spadku z 2020 r. w sprzedaży pomp ciepła typu powietrze/woda do ciepłej wody. Można przypuszczać, że zdecydowana większość sprzedawanych pomp ciepła typu powietrze/woda służących do ogrzewania budynków, realizuje też funkcję podgrzewania wody użytkowej. (źródło: PORT PC)

W wypadku kotłów elektrycznych widoczny był dalszy wzrost zainteresowania ta technologią z uwagi na łatwość montażu i koszty instalacji, ale wzrostowa dynamika sprzedaży w IV kwartale 2021 roku niższa i osiągnęła poziom ok. 20%, z pewną dalszą tendencją wzrostową. Pewne osłabienie dynamiki wzrostu w tej grupie urządzeń był spowodowany dużym wzrostem cen energii elektrycznej oraz niepewnością co do wsparcia dla instalacji fotowoltaicznych, o których się mówi już od kilku miesięcy. Do tego dochodzą: niski poziom dofinansowania, długi okres oczekiwania na podniesienie przydziałowej mocy dla celów ogrzewania, niestabilna sytuacja przepisów dla prosumentów, straszenie prosumentów nieopłacalnością posiadania PV.

W wypadku przepływowych elektrycznych podgrzewaczy do c.w.u nastąpił pewien wzrost na poziomie 10-15%, a w wypadku podgrzewaczy pojemnościowych, ten wzrost wyniósł ok. 20%, gdzie głównym ograniczeniem był brak surowców do produkcji urządzeń.

Kolektory słoneczne:
W IV kwartale 2021 roku, w grupie kolektorów słonecznych nastąpił ponownie wzrost sprzedaży tego typu instalacji w porównaniu do IV kwartału 2020 r., który wyniósł ok. 25%. W skali całego 2021 roku, wzrost sprzedaży kolektorów słonecznych osiągnął poziom ok. 17% i prawdopodobnie ten poziom utrzyma się do końca roku. Absolutnie dominują w sprzedaży kolektory płaskie. Kolektory próżniowe są marginesem w sprzedaży tego typu instalacji i są sprzedawane tam, gdzie jest to konieczne. W dalszym ciągu problemem jest obecna struktura sprzedaży tych urządzeń w Polsce, która powoli zaczyna się zmieniać i IV kwartał 2021 r. był kolejnym ze zwiększaniem znaczenia sprzedaży detalicznej, która jest jednak daleka od poziomu pozwalającego mówić o stabilności tego segmentu rynku. Sprzedaż detaliczna wzrasta głownie przez ponownie coraz większe zainteresowanie instalacjami kolektorów słonecznych, już także do doładowania ogrzewania w układach hybrydowych, a nie tylko do przygotowania c.w.u. Takie rozwiązanie z powodzeniem zdobywa coraz większą popularności i sprawdza się w innych krajach. W Polsce powstaje coraz więcej takich instalacji, co jest wynikiem obaw co do wzrastających w znaczny sposób cen gazu i energii elektrycznej, ale również pozostałych paliw, które muszą być zakupione żeby zasilać urządzenie grzewcze. Podstawowymi barierami dla szybkiego rozwoju takiego rozwiązania jest ograniczona podaż buforów ciepła o większej pojemności pow. 1000 litrów i co wydaje się zasadnicze, brak wystarczającej wiedzy i umiejętności instalatorów co do doboru i realizacji takich instalacji. Niemniej jednak, sygnały z rynku wskazują, że coraz więcej instalacji kolektorów słonecznych jest instalowanych jako wsparcie ogrzewania głównie razem z pompami ciepła jak i kotłami gazowymi. Pojawiły się także pierwsze instalacje wspierające ciepłem z kolektorów słonecznych wytwarzanie ciepła procesowego w przemyśle oraz przygotowywane są instalacje kolektorów dla ciepła sieciowego W dalszym ciągu dominuje rynek projektów przetargowych na tego typu instalacje. Także w tej grupie produktowej, producenci zgłaszali problemy z dostawami komponentów i surowców do wytwarzania kolektorów słonecznych.

Także w IV kwartale coraz bardziej widoczne zaczynają być instalacje złożone z kolektorów hybrydowych PVT – formy kogeneracji opartej na energii słonecznej.

Gazowe przepływowe podgrzewacze do ciepłej wody użytkowej:
Rynek przepływowych gazowych podgrzewaczy do ciepłej wody użytkowej po stosunkowo sporych wzrostach w trzech kwartałach 2020 roku i spadku w III kwartale 2021 roku na poziomie 13% odnotował w IV kwartale 2021 r. wzrost 12%, co w skali 2021 roku daje jednak niewielki 2% wzrost sprzedaży tych urządzeń. Można przyjąć, że ta technologia wytwarzania ciepłej wody użytkowej jest coraz bardziej wypierana przez inne źródła wytwarzania c.w.u. Tego typu urządzeń nie montuje się już w nowym budownictwie. Istnieją tylko dzięki rynkowi wymian.

Grzejniki i inne elementy instalacyjne:
IV kwartał 2021 r. w grupie grzejników stalowych był ogólnie kontynuacją tendencji spowodowanych poziomem sprzedaży w poprzednich kwartałach, co zaowocowało wynikiem ok. 5% wyższym niż w IV kwartale 2020 r. Mniejsza dynamika wzrostów sprzedaży niż w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2021 r. była podyktowana korektą w stosunku do zakupów robionych z zapasem przed podwyżkami w ciągu roku.

Ceny stali doszły do spodziewanych wcześniej wysokich poziomów, co skutkowało kolejnymi podwyżkami cen grzejników. Powoli stabilizuje się dostępność surowca. W 2021 roku nastąpiło odrobienie lekkich strat z 2020 r., ale miały miejsce dalsze podwyżki cen blachy jako surowca, co skutkowało czterema podwyżkami cen grzejników.

Segment ogrzewania płaszczyznowego oraz systemów rurowych dotknięty coraz większymi problemami, przede wszystkim ogromne braki w dostępności surowców, co skutkowało/cały czas skutkuje znacznie wydłużonymi terminami dostaw oraz ich ograniczeniem. Ale mimo tych trudności ogrzewanie podłogowe i sprzedaż różnych systemów rurowych osiągnęły dwucyfrowy wzrost. W wypadku grzejników aluminiowych nastąpił spadek sprzedaży o ok. 10% w IV kwartale 2021 roku, ale w skali całego roku, można przyjąć ok. 15% wzrost w tej grupie produktowej. Pozostałe elementy instalacji osiągnęły wartościowy wzrost na poziomie ok. 40% w IV kwartale i ok. 35% w skali roku. Konsekwentnie od wielu kwartałów był widoczny wzrost ogrzewania płaszczyznowego. Widać, że konsekwentnie umacnia się tendencja coraz większego udziału w rynku zastosowania ogrzewania powierzchniowego, którego wzrost w IV kwartale 2021 roku można szacować tylko na poziomie 20-30% w zależności od asortymentu z powodu trudności w dostawach produktów. Asortyment uzupełniający, zasobniki, ogrzewacze pojemnościowe oraz przepływowe również z tendencją wzrostową na poziomie 38% w IV kwartale 2021 r. i 10% w skali roku z powodu problemów z surowicami do ich produkcji i wydłużonymi terminami dostaw. Warty odnotowania jest ponowny wzrost zainteresowania o 35% zbiornikami dwuwężownicowymi w IV kwartale i 2% wzrost w skali 2021 roku, co jest pochodną wzrostu sprzedaży instalacji kolektorów słonecznych. Widoczny był ponownie duży, prawie 66% wzrost sprzedaży w IV kwartale buforów bezwężownicowych i podobny wynik w skali całego 2021 roku.

Podsumowanie

Ogólnie, branża grzewcza pomimo trudności z dostawami i podwyżką cen materiałów do produkcji zaliczyła kolejny bardzo dobry rok. Pewną niewiadomą jest rozwój rynku 2022 roku, zarówno ze względów geopolitycznych, jak również ekonomicznych. Co prawda prognozy podają, że w 2022 roku powinna się ustabilizować sytuacja na rynku surowców, oraz nośników energii, ale obciążenia finansowe odbiorców i większości przedsiębiorców z tytułu wprowadzania Polskiego Ładu czy wymogów Fit for 55 w skali UE może spowodować zahamowanie zdolności finansowej społeczeństwa w Polsce, ale również w UE. Także w USE widać bardzo duża inflacje i drożyznę zarówno paliw, jak również środków codziennego użytku. Z innej strony mamy względnie dobre wyniki i prognozy w sektorze budowy mieszkań, ale pozostaje pytanie kiedy osiągnięty zostanie punkt krytyczny w obciążeniach finansowych i wzrostach kosztów budowy, który może nagle zahamować rozwój całego rynku. Mówi się o wyraźnym spadku rentowności firm wykonawczych czy o możliwych upadłościach (na miejsce upadłych firm pojawiają się nowe). W budownictwie jest to normalne zjawisko, ale należy brać pod uwagę fakt, iż obecnie główne źródło siły fizycznej na budowach to pracownicy głównie z Ukrainy i Białorusi, a dochodzące sygnały o zaostrzającej się sytuacji na granicach z Rosją i groźbie interwencji militarnej, może ten dopływ zatrzymać. Inną niewiadomą jest zachowanie się dostawców z Chin, ponieważ już teraz widać coraz większe problemy z dostawami komponentów i surowców z tego kierunku, co jest wynikiem swego rodzaju niepisanych sankcji czy nacisku politycznego na firmy europejskie, spowodowanego nierozważnym wyprowadzaniem różnej produkcji podzespołów z Europy i uzależniania się od dostaw z tamtego kierunku. Co ciekawe, firmy chińskie nie odczuwają takich problemów.


Warszawa, 22.02.2022
Opracowanie SPIUG

źródło: SPIUG